Witam, drogie forumowiczki (Panów przepraszam, ten post nie będzie skierowany do was ;)). Odkąd pamiętam, dość ciężko przechodziłam miesiączki. Nie ma w tym nic nienormalnego, jakoś daję radę, mam jednak obawy, że objawy PMS stają się coraz bardziej wyraźne i dokuczliwe. Słyszałam, że są naturalne sposoby radzenia sobie z tym problemem, na przykład niepokalanek pieprzowy (dla niewtajemniczonych -
https://www.magicznyogrod.pl/niepokalanek_pieprzowy_nasiona.html), ale nie wiem jak z ich skutecznością. Próbowałyście?